Zatrzymany 32-latek za udział w oszustwach metodą na „policjanta”
Region
Śr. 31.01.2024 08:49:17
31
sty 2024
sty 2024
Kryminalni z KWP w Lublinie wspólnie z policjantami z Parczewa na terenie woj. dolnośląskiego zatrzymali 32-latka, który brał udział w oszustwach metodą „na policjanta”. Ofiarą oszustw padły dwie mieszkanki Parczewa, które straciły łącznie 300 tysięcy złotych. Jedna z kobiet pieniądze zostawiła przy pojemnikach na śmieci, druga – wyrzuciła przez okno. Zatrzymany 32-latek usłyszał zarzuty, a sąd tymczasowo aresztował go na okres 3 miesięcy.
Do realizacji kryminalnych z Komendy Wojewódzkiej Policji w Lublinie wspólnie z policjantami z wydziału kryminalnego z parczewskiej komendy doszło kilka dni temu na terenie województwa dolnośląskiego. Policjanci zatrzymali 32-letniego mężczyznę, którego typowali do oszustw metodą na „policjanta”.Jak ustalili śledczy, 32-latek brał udział w oszustwach, które miały miejsce w połowie stycznia w Parczewie. Ofiarą przestępstwa padły dwie mieszkanki miasta.
Jedną z nich była 71-latka, do której najpierw zadzwonił mężczyzna, podający się za pracownika Poczty Polskiej, a później rzekomy policjant. Rozmówca nakłonił seniorkę, by w celu ochrony swoich pieniędzy przed oszustami, zlikwidowała lokaty w banku i przekazała gotówkę w umówionym miejscu. Kobieta pozostawiła reklamówkę z pieniędzmi na parkingu przy pojemnikach na śmieci. Było w niej 50 tysięcy złotych.
Z kolei blisko 250 tysięcy złotych straciła 62-latka. Oszust podając się za policjanta poinformował ją o zagrożonych pieniądzach na jej koncie bankowym. Następnie polecił zlikwidować lokaty i przelać gotówkę na podane przez niego konta. Nieświadoma oszustwa kobieta część środków przelała na konta, a kolejne spakowała do reklamówki i wyrzuciła przez okno mieszkania.
Zatrzymany w związku z tymi sprawami 32-latek został osadzony w policyjnym areszcie. Z ustaleń śledczych wynika, że mężczyzna odebrał pieniądze od pokrzywdzonych kobiet.
Mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej w Parczewie, gdzie usłyszał zarzut udziału w oszustwie. Na wniosek Prokuratora Sąd Rejonowy w Radzyniu Podlaskim zastosował wobec podejrzanego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztu na okres 3 miesięcy. Grozi mu kara do 8 lat pozbawienia wolności.
sierżant sztabowy Anna Borowik
0 komentarze